Rozdział 19
"Rozstanie"
~ Oczami Caroline ~
Wróciłyśmy do domu, wiecie: szkoła i tak dalej. Ja chcę znowu wakacje! Ale cóż, trzeba trochę nadrobić zaległości.
Rozstałyśmy się dzisiaj z chłopakami, a ja już za nimi tęsknię, ale najbardziej za Zaynem, za jego pocałunkami, za jego pięknymi, hipnotyzującymi oczami i w ogóle.
Ugh, chciałabym go przytulić ... został nam tylko telefon i internet.
Damy radę.
~ Oczami Claudii ~
W domu myślałam tylko o nim. Dobrze, że znów mogę nazwać go moim chłopakiem. Uwielbiam przytulać się do niego, zasypiać i budzić się w jego ramionach, już mi tego brakuje...
Teraz on będzie wiecznie zajęty, trasy koncertowe, wywiady, ja: szkoła, nauka.
Przynajmniej mam Caroline i ona mnie rozumie, bo ma tak samo z Zaynem.
~ Kilka dni później ~
~ Oczami Zayna ~
Siedzieliśmy, czekaliśmy na wywiad. Nagle wyszedł producent i zaprosił mnie do biura. Byłem zdziwiony, bo zawsze wchodzimy wszyscy.
Weszłem i usiadłem na czerwonym, skórzanym fotelu.
- Zayn, powiem to wprost, przed kamerami w wywiadzie masz powiedzieć, że jesteś z Caitlin.
- Że co?! Co kurwa?! Nigdy, dlaczego nie Niall?! Mam za dużo do stracenia, Nigdy! - odpowiedziałem.
- Zayn, musisz, bo możecie wzbić się na szczyt!
Wkurzyłem się i wyszłem, chłopaki zobaczyli mnie złego, pytali tylko "co się stało", odpowiadałem:
- Nic!
~ Oczami dziewczyn ~
Wróciłyśmy zmęczone ze szkoły. Wiecie, ciężki wf, usiadłyśmy na kanapie i włączyłyśmy tv, skakałyśmy po kanałach, bo nie było nic ciekawego. Nagle na ekranie wyświetliły się twarze chłopców. Wywiad z nimi.
Na początku mówili dużo o swojej trasie koncertowej, o nowej płycie i filmie. Wreszcie spytano ich czy mają dziewczyny, wszyscy odpowiedzieli chórem "tak", dziennikarka spytała ich o imiona ich dziewczyn, wszystkie odpowiedzi przewidziałyśmy, oprócz odpowiedzi Zayna, powiedział tylko "Caitlin". Caroline gdy to usłyszała przyłożyła ręce do twarzy i zaczęła płakać.
~ Oczami Caroline ~
Oglądałam wywiad chłopaków z Claudią. Reporterka zapytała ich o dziewczyny, Zayn odpowiedział Caitlin, słabo mi się zrobiło, coś we mnie pękło, jaka Caitlin?!
Jaka ja byłam głupia ... Myślałam, że mu zależy! Okazał się fałszywy!
~ Oczami Nialla ~
Na wywiadzie Zayn powiedział, że jest z Caitlin. Co?! To córka naszego producenta. Przecież on jest z Caroline!
~ Kilka minut później ~
Harry postanowił zadzwonić do Claudii.
< Rozmowa >
H: Hej kochanie.
Claud: No cześć. What the kurwa fuck?!
H: Wyjęłaś mi to z ust.
Claud: Nie pierdol, tylko daj mi tego chuja!
Z: Juz ci wszystko tłumacze...
Claud: Spierdalaj, i to nie mi masz się tłumaczyć...
Claudia się rozłączyła i poszła pocieszać siostrę.
- Olej go, jest chuja warty ...! - mówiła Claudia.
Kilka godzin później ktoś zadzwonił do drzwi. Caroline poszła otworzyć, w drzwiach stał Zayn.
- Co tu robisz ... Czego chcesz?!
- Caroline, daj wyjaśnić.
- Nie, słyszysz? Nie! Myślałam, że Ci na mnie zależy! Jesteś babiarzem i chamem! Byłam głupia, no przecież ja jestem tylko zwykłą dziewczyną! - wykrzyknęła Caroline i zamknęła Zaynowi drzwi przed nosem.
Zayn wrócił do domu, zamknął się w pokoju i uderzył pięścią w ścianę. Po chwili można było usłyszeć jego krzyk. Harry szybko przybiegł zestresowany w samym ręczniku, bo akurat się kąpał.
- Co się stało?! - krzyknął spanikowany.
- Chuj się stał! Moja dziewczyna nie chce ze mną gadać, bo nasz popierdolony producent i jego słodka idiotka córeczka spierdolili mi życie! Caroline myśli, że ją zdradzam! A ja już dłużej nie wytrzymam bez niej! - krzyczał Zayn. - Rozumiesz, Harry? Ja ją kocham i dłużej nie wytrzymam bez jej pocałunków... Załamię się...
Harry poszedł do swojego pokoju i zadzwonił do Claudii.
< Rozmowa >
H: Hallo?
Claud: No cześć miśku.
H: Już wszystko wiem. Producent kazał mu powiedzieć, że jest z Caitlin, to wszystko było ustawione. Zaynowi bardzo zależy na Caroline.
Claud: Aha. Postaram się to Caroline wytłumaczyć.
< Koniec rozmowy >
~ Oczami Caroline ~
Cały czas siedziałam w swoim pokoju. Nigdzie nie chciałam iść. Claudia przyszła do mnie i zaczęła mi opowiadać jakieś głupoty, że to było ustawione i w ogóle, ale jakoś nie chciało mi się jej wierzyć. Zamknęłam się w pokoju i myślałam.
Co ta Claudia gada, przecież słyszałam jak mówił, że jego dziewczyną jest jakaś Caitlin, nie Caroline tylko Caitlin. Więc wszystko chyba wiadome ...
~ Oczami Claudii ~
Caroline już zaczyna mnie wkurzać, jak nie otworzy tych drzwi, to je rozpierdolę.
Kurwa, miałam nie przeklinać. To wszystko ma na mnie zły wpływ.
~ Następnego dnia ~
~ Oczami Claudii ~
Wstałam wcześnie, ubrałam się, lekko pomalowałam i pojechałam do chłopaków.
~ Oczami Caroline ~
Gdy obudziłam się była godzina 9:20, popatrzyłam na komórkę, było 20 sms i 10 nieodebranych połączeń. Nie czytałam, od razu usunęłam.
~ Oczami Zayna ~
Nie spałem całą noc, myślałem o Caroline. Tylko o niej, o tej całej sprawie...
Postaram się to naprawić.
~ Kilka godzin później ~
Claudia przyjechała do chłopaków, dużo rozmawiała z Zaynem, Harry był zły, bo do niego nawet się nie odezwała.
Wieczorem Harry nie wytrzymał i wszedł do pokoju Zayna. Nikogo tam nie było, pokój był pusty.
~ Oczami Caroline ~
Ktoś zadzwonił do drzwi, przed drzwiami stał bukiet kwiatów, w którym była karteczka z napisem:
"Idź drogą z róż. Doprowadzi Cię ona do parku. xx"
Podniosłam głowę i zobaczyłam przed sobą ścieżkę z wysypanych czerwonych róż.
Szłam przez głąb lasu. W końcu doszłam do miejsca gdzie były pozapalane świece, płatki róż rozsypane, fontanna, na której siedział Zayn i Niall grający na gitarze. Zayn podszedł do mnie, wręczył różę i wszystko wyjaśnił.
Patrzyłam mu prosto w hipnotyzujące oczy. Pochylił się nade mną i czule pocałował.
- Kocham Cię, jesteś najważniejszą osobą w moim życiu. - powiedział.
- Ja ciebie też. - odpowiedziałam i przytuliłam się do niego.
Zza drzew wyszli Harry, Claudia, Liam i Louis. Wszyscy usiedliśmy w okręgu dookoła Nialla grającego na gitarze i zaczęliśmy śpiewać. Spędziliśmy bardzo miły wieczór, postanowiliśmy, że zrobimy biwak. Taki spontaniczny, ale to dopiero jutro, dziś już jest za późno.
Cieszę się, że pogodziliśmy się z Zaynem.
Kocham go.
________________________________________________________
Cześć.
Mamy nadzieję, że rozdział się spodobał.
Serdecznie witamy nową czytelniczkę i ogólnie wszystkich, którzy to czytają pozdrawiamy ;*
super! oby tak dalej!:)
OdpowiedzUsuńświetny : ) Trochę Smutny... Oprócz tego ostatniego : )
OdpowiedzUsuńCzy ta nowa czytelniczka to ja .? Bo powiedzmy szczerze czytam wasze opowiadanie od dłuższego czasu, tylko nie wiedziałam co trzeba zrobić by dodawać kom. : )
Jak znajdziecie czas to serdecznie zapraszam na mój blog ; )
Dodam, że to między innymi wy zainspirowałyście mnie bym zaczęła pisać : ) www.izzbela.pinger.pl