sobota, 7 lipca 2012

Rozdział 27.

Rozdział 27.
"Liam! Nie tak ostro!"

Po zwiedzeniu tej ślicznej i niesamowitej wyspy wszyscy wrócili do domków.
Była godzina 18.00. Chłopcy poszli do domku dziewczyn i wszyscy zaczęli grać w butelkę.
Louis zaczął kręcić, wypadło na Zayna.
- Pytanie . - uśmiechnął się Mulat.
- Robiłeś to już z Caroline ? - zaśmiał się Louis jak i wszyscy wraz z Caroline i Zaynem.
- A jak nie odpowiem ? 
- To masz .. ym .. pocałować Claudię w usta . - wyszczerzył się Lou.
Claudia i Zayn krzywo na siebie patrzyli.
- Zayn, odpowiedz proszę... - Claudia spojrzała na niego błagalnie. 
- Tak, ym ... nie. Nie wiem. - jąkał się chłopak. 
- Jak możesz nie wiedzieć? - spytał Harry. 
- Tak. - uśmiechnął się Zayn. 
Wszyscy zaczęli bić brawo i gratulować Zaynowi i Caroline.
Zayn zakręcił i wypadło na Nialla. 
- Pytanie. - powiedział pewnie. 
- Która z dziewczyn bardziej ci się podoba? - spytał Zayn. 
- A jak nie powiem? 
- To masz przelizać się z Louisem. - powiedział Zaynowski. 
Louis oblizał usta i zaśmiał się.
- Fuuj . Obie . - uśmiechnął się.
- Nie uznam, podaj jedną. 
- Obie są takie same, bo są siostrami, podobają mi się obie, ale nie że podobają, bardzo je lubię.
- No dobra ..
Niall zakręcił wypadło na Claudię.
- Jak wszyscy dają pytanie, to ja też. Nie chcę być tą pierwszą z wyzwaniem. - uśmiechnęła się Claudia.
Niall długo myślał nad pytaniem. Chłopaki cały czas mówili mu coś na ucho i chichotali.
- Jakie dźwięki Harry wydaje podczas robienia "tego"? 
Claudia zaczęła się śmiać, a Harry zrobił wielkie oczy. 
- Eee, no chyba jak każdy, oh, eh i ah. - zaśmiała się Claudia.
- Liczyliśmy na inną odpowiedź. - powiedział Louis. 
Claudia zaczęła kręcić wypadło na Caroline. 
- No dobra. Wyzwanie.. - powiedziała. 
Wszyscy na nią popatrzyli, bo to pierwsza osoba, która dała wyzwanie. 
-  Musisz pokazać jedną z waszych, czyli twojej i Zayna ulubionej pozycji.
- A jak nie ? - śmiała się Caroline jak i cała reszta.
- No to musisz się rozebrać . - zaczęła się śmiać Claudia.
Wszyscy śmiali się bardzo głośno.
- Wstydzę się. - zaśmiała się Caroline patrząc na chłopaków.
- Czego? Kogo? Nas? - spytał Liam. 
- No dobra. Chodź Zayn. 
Caroline wzięła Zayna za rękę, usiadła mu na kolanach i powiedziała: 
- No to macie. - uśmiechnęła się Caroline. 
- Tylko nie podskakuj! Tu są dzieci! - krzyknął Louis. 
- Dobrze, że powiedziałeś, bo już chciałam zacząć. - zaśmiała się Caroline.
Caroline zaczęła kręcić. Wypadło na Liama.
- Też wyzwanie.
Caroline zrobiła podejrzany uśmiech.
- Masz wziąć do ręki łyżeczkę i trzymać ją przez 30 sekund.
- Niee! A co innego ?!
- Jak nie to .. to .. masz każdego klepnąć w tyłek. - zaśmiała się Caroline.
Louis, Harry, Niall i Zayn już tyłki nastawiali. Liam nie wiedział co robić.
- A was też ? - zaśmiał się Liam.
- Tak ! - krzyknęła Caroline z Claudią.
- Ale później nie jęczcie, że was tyłki bolą. - zaśmiał się cwaniacko Payne i zaczął klepać każdego po kolei po tyłku. Kiedy Liam klepnął Claudię ona się zaśmiała:
- Liam! Nie tak ostro! 
Wszyscy spojrzeli na nią zdziwieni, a ona się zaczęła głośno śmiać, a po niej Lou, a jak Louis zaczął się śmiać to śmiali się wszyscy.
-My nie wnikamy jak wy tam z Harrym się bawicie, ale spoko. - skomentował Zayn. 
Liam zakręcił, wypadło na Louisa. 
- Wyzwaaaaanieee! - krzyknął ucieszony Lou. 
- Wyrzuć wszystkie marchewki do kosza. - powiedział cwaniacko Liam. 
- Nie mogę im tego zrobić! - jęknął Lou.
- No musisz ! A jak nie to wykręć obojętnie jaki numer na komórce i powiedz komuś, że go kochasz i się rozłącz.
- Ok,
Louis wykręcił jakiś numer, odebrał jakiś mężczyzna.
- Kocham cię skarbie ! - krzyknął Louis do telefonu.
Wszyscy głośno się śmiali, a Lou się rozłączył.
- No nie wiedziałem, że kochasz faceta i nazywasz go skarbem. - zaśmiał się Zayn.
Louis zaczął kręcić. Wypadło na loczka.
- Tak ! Dziękuję ! - krzyczał Louis .
Harry zaczął się obawiać, więc wziął pytanie.
- Ile razy robiliście to już z Claudią?
Harry cwaniacko się uśmiechnął i odpowiedział ;
- Dużo .
- Ha ha ha, wy już tego nie będziecie robić, przykro mi. - zaśmiał się Mulat.
- Że co!? - krzyknął Harry. 
- Nie wiedziałeś, skarbie? - spytała z uśmiechem Claudia. 
- A ty wiedziałaś? - spytał chłopak. Claudia pokiwała głową i uśmiechnęła się do niego. 
- Wyobraź sobie Harry, 9 miesięcy, lub nawet więcej bez tego. - powiedział Louis i poklepał Hazzę po ramieniu. - Ale teraz jeszcze możecie. 
Harry aż podskoczył na miejscu i podbiegł do Claudii. 
- Nie. Idź grać. - powiedziała stanowczo. 
- Ale skarbie... 
- Nie. 
Harry ze spuszczoną głową wrócił na swoje miejsce.
- Oglądamy TV? Bo już mnie brzuch boli od śmiechu. - zapytała Caroline.
- Ojojoj. - zaśmiał się Zayn i pogładził Caroline brzuch.
- Oglądnijmy jakąś komedię. 
Wszyscy się zgodzili, Louis puścił komedię wszyscy siedzieli na kanapie i fotelach.
Do Louis zaczął oddzwaniać ten koleś, do którego dzwonił i mówił "Kocham cię skarbie".
- Nie włączyłeś zastrzeżonego?! - krzyknął Niall.
- Wiesz, no, jakoś zapomniałem.
Caroline i Claudia zaczęły bić mu brawa.
- Wooow wiecie, że już jest 22.53? - zaśmiał się Liam.
- Zeszło nam jakoś. - uśmiechnęła się Caroline.
- Ja idę spać. - powiedziała Claudia i poszła na górę, a Harry pobiegł za nią. 
Po chwili można było usłyszeć krzyk Claudii: 
- Harry! Nie! 
Wszyscy zaczęli się śmiać.
Chłopcy i Caroline jeszcze siedzieli i opowiadali kawały. Później jeszcze kilka razy można było usłyszeć jak Claudia krzyczała "Nie!". Caroline z Zaynem po jakimś czasie poszli spać, a reszta jeszcze siedziała. 

Nad ranem Caroline zeszła na dół na kanapie spali Louis Niall i Liam. Wszyscy razem. 
- Ale słodziaki . - uśmiechnęła się Caroline do siebie.
Liam chyba to usłyszał, bo od razu się podniósł.
- O boże, obudziłam cię ? 
- Nie, nie. Nie śpię od kilkunastu minut. - uśmiechnął się do niej Liam.
- Zjemy coś? Bo jestem głodna . 
- No pewnie. - Liam wstał z kanapy nie budząc Nialla i Louisa.
Caroline i Liam zrobili tosty, gdy zaczęli jeść do kuchni wpadł Niall. 
- Że co?! Śniadanie beze mnie?! - krzyknął oburzony. 
- No to siadaj i jedz.. - powiedziała Caroline z uśmiechem. 
- A tak w ogóle to dzień dobry. - upomniał go Liam. 
- Dobry. - powiedział Niall zajadając się tostami. 
Po śniadaniu chłopcy powiedzieli, że mają niespodziankę i poszli obudzić resztę. 
- Wstawaj !!! - krzyczał Niall skacząc po łóżku, na którym spał Zayn.
- No już . - powiedział zaspany Zayn.
Liam obudził Harrego i Claudię. 
Reszta zjadła śniadanie po czym poszliśmy do portu. 
Zamówiliśmy sobie rejs statkiem po oceanie. Wszyscy bardzo się z tego powodu cieszyli.
Nikt nie płynął, bo chłopcy załatwili rejs tylko dla nas.
Wypłynęliśmy, Caroline i Claudia się opalały, a chłopcy śpiewali piosenki i robili twitcama z telefonu dla fanów. Chłopcy co chwilę pokazywali na dziewczyny i mówili coś, że zaraz one wylądują w wodzie. Fani zadawali im masę pytań, więc nie dali rady odpowiedzieć na wszystkie. Jakaś Polska fanka o imieniu Karolina poprosiła ich żeby zaśpiewali dla niej Sexy and I know it. Zrobili to. 

___________________________________________

To jest już koniec, jak na razie. 
Bo, ponieważ. Karolina 10.07 wyjeżdża do Włoch na 10 dni i nie damy rady napisać rozdziałów ;( 
To tyle. Trzymajcie się ;3

2 komentarze:

  1. meega blog! Zaczęłam czytać wszystko od początku! Bardzo mi się podoba :D szkoda że bd przerwa :c nie mogę się doczekać następnego :D zapraszam do mnie http://i-love-creation.blogspot.com/ :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny : )
    Dopiero teraz zauważyłam, że nie skomentowałam : <
    Nie mogłam się śmiać, z tych ,,Nie" : >>
    Mam nadzieję, że niedługo dodacie jakiś rozdział, bo piszecie naprawdę świetnie : ))

    OdpowiedzUsuń